Aquaman 2 i zakulisowe koszmarki. Pijany Momoa, groźby Elona Muska i inne smaczki

Do sieci trafił artykuł Variety, który rzuca sporo światła na zakulisowe konflikty widowiska Aquaman i Zaginione Królestwo.

Aquaman 2
fot. Warner Bros.

“Aquaman i Zaginione Królestwo” to sequel superbohaterskiego widowiska z 2018 roku o tytułowym herosie z uniwersum DC. Do sieci trafiły niepokojące pogłoski dotyczące między innymi tego, że ludzie wychodzili z pokazów testowych filmu. Teraz do sieci trafił artykuł portalu Variety, który rzuca światło na zakulisowe dramaty, które działy się w trakcie zdjęć do projektu.

Według notatek terapeutki Amber Heard, dr Dawn Hughes, które zostały upublicznione, Jason Momoa miał podobno przyjść pijany na plan filmu, przebrany za Johnny’ego Deppa i miał nalegać na zwolnienie aktorki z produkcji. Rzecznik DC odrzuca zarzuty Heard. Stwierdził w oficjalnym oświadczeniu, że Momoa cały czas na planie zachowywał się bardzo profesjonalnie, co potwierdzają inne źródła. Jak stwierdził informator serwisu, który był na planie w Londynie w 2021 roku, Jason daje z siebie wszystko, jak każdy lubi od czasu do czasu napić się piwa, ale na planie nie pojawiał się pijany. Dodał, że obie gwiazdy dobrze się dogadywały i widziano, jak razem żartowali. Powiedział, że Momoa nie ubiera się jak Depp, po prostu zawsze ubierał się w stylu bohemy.

Sesja terapeutyczna pokazała także, że Heard czuje się pozbawiona wsparcia ze strony reżysera filmu, Jamesa Wana, i miała być traktowana jak parias z powodu głośnej batalii prawnej z byłym mężem. Heard twierdziła, że ponoć Wan, gdy się do niej zwracał, zawsze podnosił głos. Podobno nikt nie mógł sobie zrobić selfie z aktorką, nawet w czasie przerw w dostawie prądu. Rzecznik DC również postanowił obalić te zarzuty w oficjalnym oświadczeniu twierdząc, że Wan jest znany z utrzymywania na planie pozytywnej atmosfery sprzyjającej współpracy, a “Aquaman” nie był wyjątkiem.

Mimo tego Heard została prawie zwolniona z projektu. W 2018 roku studio i Wan zdecydowali się wycofać aktorkę z sequela ze względu na brak chemii z Momoą i wysłali list do jej prawnika, Karla Austena, informując go o swojej decyzji.  Źródła serwisu podkreślają, że decyzja o zwolnieniu Heard nie była powiązana z Deppem i miała miejsce przed złożeniem przez niego pozwu przeciwko aktorce w 2019 roku. Momoa miał nie mieć nic wspólnego z tym ruchem. Jednak, co ciekawe, inne źródło Variety obala zarzut o braku chemii, twierdząc, że był to element, który wypadł bardzo dobrze w czasie castingu do pierwszego filmu. Heard miała pokonać dwie inne aktorki, w tym Abbey Lee.

Ostatecznie studio nie zdecydowało się na zwolnienie aktorki, ponieważ do akcji wkroczył Elon Musk, ówczesny partner Heard. Kazał on jednemu ze swoich prawników wysłać list do Warner Bros., w którym groził działaniami odwetowymi wobec studia.

Co ciekawe w raporcie Variety możemy przeczytać, że żadna z gwiazd DCEU, nie powróci do swojej roli w tworzonym DCU. Chodzi między innymi o wspomnianego Momoę, Bena Afflecka, Henry’ego Cavilla, Gal Gadot i Ezrę Millera. Jednak jak podaje Variety Momoa może być częścią DCU, ponieważ według źródeł serwisu aktor prowadzi rozmowy w sprawie zagrania Lobo w filmie “Superman: Legacy” lub w solowym projekcie.

Źródło: Variety.com

Podziel się

DODAJ KOMENTARZ


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

secretcats.pl - tworzenie stron internetowych