Wszyscy fani kultowych gier spod szyldu The Last of Us od lat zastanawiają się, czy powstanie kolejna odsłona cyklu. W niedawnym wywiadzie dla magazynu Variety twórca serii oraz producent serialowej adaptacji gier o Ellie i Joelu, Neil Druckmann, ostudził nieco oczekiwania graczy. Stwierdził, że nie należy oczekiwać, że otrzymamy więcej The Last of Us. Jednak najnowsza informacja, która pojawiła się w sieci może na nowo rozpalić oczekiwania.
Otóż Daniel Richtman, znany popkulturowy insider, którego masa informacji już odnalazła odzwierciedlenie w rzeczywistości (w sumie nie spotkałem się jeszcze z taką, która ostatecznie się nie potwierdziła) stwierdził, że na pewno przeprowadzono castingi do ról w The Last of Us Part III i kręcono już sceny do nowej odsłony gry. Oczywiście jest to na razie plotka, ale tak jak wspomniałem Richtman, jeśli chodzi o jego wiedzę insiderską, jest bezbłędny.
Druckmann oczywiście w trakcie wywiadu mógł pójść drogą wielu aktorów z widowisk MCU, którzy najpierw twierdzili, że nie występują w danym filmie, by ostatecznie się w nim pojawić. Po prostu być może chce trzymać karty przy sobie i zrobić niespodziankę fanom w trakcie jakiegoś State of Play lub PlayStation Showcase. Nie sądzę bowiem, że projekt z tak dochodowej serii miałby nagle zostać skasowany. Oczywiście już Naughty Dog usunęło ze swoich planów grę multiplayerową ze świata The Last of Us, ale jest to wynik polityki PlayStation, które najprawdopodobniej skupi się teraz na grach dla jednego gracza. W tym wypadku mowa natomiast o głównym cyklu i grze singleplayer. Pozostaje czekać.
Źródło: Patreon Daniela Richtmana