Guillermo del Toro udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się między innymi o swoim niezrealizowanym sequelu Pacific Rim.
“Pacific Rim”, czyli widowisko science fiction z 2013 roku w reżyserii Guillermo del Toro, jest do dzisiaj uznawane przez wiele osób za jeden z najlepszych blockbusterów XXI wieku. Meksykański filmowiec miał stanąć również za kamerą sequela, jednak ostatecznie postanowił zając się swoim, jak się później okazało, oscarowym filmem “Kształt wody”. W rozmowie z portalem Collider del Toro wypowiedział się na temat powodu tego, dlaczego nie wyreżyserował kontynuacji. Otóż okazuje się, że było to związane z brakiem rezerwacji hal w studio w Toronto. Trzeba było je zaklepać do 17:00 i ostatecznie tego nie zrobiono. Produkcja zaproponowała del Toro opcję kręcenia w Chinach, jednak reżyser wybrał “Kształt wody”.
Ostatecznie sequel pod tytułem “Pacific Rim: Rebelia” nakręcił Steven S. De Knight. Obraz jednak nie osiągnął sukcesu kasowego i otrzymał złe recenzje od krytyków. Del Toro w rozmowie z Collider stwierdził, że do tej pory nie widział produkcji. Porównał to do oglądania filmów z byłą żoną.
Pacific Rim – ciekawostki
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w 2021 roku del Toro w jednym z wywiadów zdradził swoją wizję “Pacific Rim 2”. Przede wszystkim głównymi bohaterami byliby ponownie Raleigh Becket i Mako Mori. Głównym czarnym charakterem miał być magnat technologiczny, który stworzył coś na kształt Internetu 2.0. W miarę rozwoju fabuły okazałoby się, że Prekursorzy, którzy stworzyli Kaiju, to tak naprawdę ludzie pochodzący z odległej przyszłości, w której pozbawiona surowców Ziemia nie nadaje się do mieszkania. Tym samym doszłoby do czasowego paradoksu – Prekursorzy tworzyli Kaiju, aby zapobiec eksploatacji Ziemi przez ludzi, jednak tym samym doprowadzili do zagłady planety.
Źródło: Collider.com
