Odwilż – Skandynawski kryminał w Szczecinie [RECENZJA 2. SEZONU]

Odwilż, czyli bardzo udany polski serial platformy Max, powraca ze swoim 2. sezonem. Oceniam nową odsłonę BEZ SPOILERÓW.

Odwilż 2 sezon
fot. Max

“Odwilż” w swoim 1. sezonie był jedną z ciekawszych pozycji na naszym rodzimym rynku. Gęsty i mroczny kryminał, który klimatem przypominał solidne, skandynawskie produkcje zyskał moje uznanie i nie ukrywam, że oczekiwałem, co nas czeka w 2. sezonie. Czy dostałem coś lepszego niż w premierowej odsłonie? Nie do końca. Mam wrażenie, i w tym miejscu od razu dam największy mankament kontynuacji “Odwilży”, że cały sezon wygląda, jak przygotowanie gruntu pod kolejną serię. Tylko kilka rozpoczętych w nowej odsłonie wątków znalazło swoje zwieńczenie. Pozostałe, w większości bardzo ciekawe, które mocno wiązały się z główna intrygą kryminalną, zostały tylko rozgrzebane. Po drodze dochodziły kolejne i tak na końcu szóstego, finałowego odcinka pozostał niedosyt, że sama historia nie miała żadnej konkluzji, jak w poprzedniej odsłonie. Spokojnie kilka z rozpoczętych pobocznych wątków można było rozwiązać już w 2. sezonie, bo wydają się proste i niepotrzebne w dalszej perspektywie.

To dotyczy choćby punktu fabuły dotyczącego Marka Lańskiego, w którego wciela się Nikodem Rozbicki. Wątek postaci gdzieś po prostu znika w obrębie sezonu i dostajemy ostatecznie tylko zalążek czegoś więcej z nim związanego w finale. Kompletnie niewykorzystanymi aktorami są Eryk Kulm i Mirosław Zbrojewicz. Pierwszy z nich dostaje ciekawy wątek poboczny, jednak nie wyciśnięto z niego pełni potencjału. W przypadku drugiego, bardziej doświadczonego aktora, to mógł on być bardzo dobrym czarnym charakterem. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. Jest kilka takich elementów w 2. sezonie, których potencjał był ogromny. Jednak gdzieś ulatywał po natłokiem innych rozgrzebanych historii, o których wyżej wspomniałem. Dlatego finałowy odcinek był raczej jak środkowy epizod serii niż jak jego zwieńczenie. Gdzieś brakło pewnego rozwinięcia.

Jednak cały czas serial oferuje nam bardzo gęsty, wręcz przytłaczający klimat. Szczecin jako tło dla wydarzeń odgrywa bardzo ważną rolę dla 2. sezonu. To nadal takie polskie Gotham City, gdzie ma się wrażenie, że każdy ma coś za uszami. Nie ma postaci bez skazy i 2. sezon bardzo dobrze ukazuje właśnie element psychologiczny ludzkiej natury. Najlepszym tego przykładem jest główna bohaterka, Zawieja, grana przez Katarzynę Wajdę. Podobało mi się jak twórcy oraz sama aktorka próbowali wejść na kolejny poziom z zatracaniem się w pracy policjantki. Świetnie wypadło ukazanie chęci zamknięcia kolejnej sprawy jak swoistego uzależnienia, na które cierpi Zawieja. Bohaterka przeszła w omawianej odsłonie ciekawą dla mnie jako dla widza metamorfozę. Jeszcze bardziej zanurzyła się w mroku, ignorując całe ciepło i dobro, które ją otacza. Łatwo było przeciągnąć przemianę głównej bohaterki, gdzie stałaby się męcząca i zrobiona na siłę. Jednak w tym wypadku wszystko zadziałało i dostałem interesującą wiwisekcję psychiki Zawieji.

Sama intryga kryminalna została zbudowana całkiem sprawnie, na bardzo podobnym schemacie, co w poprzednim sezonie. Twórcy bardzo dobrze mylą tropy, by w odpowiednim momencie uderzyć zwrotem akcji. Nie są one może jakimś wielkim zaskoczeniem w trakcie seansu, jednak stanowią składnik na plus dla kryminalnej układanki w 2. sezonie. Podobało mi się jak płynnie przenikały się ze sobą sprawy handlu ludźmi oraz morderstwa, którą zajmowała się Zawieja. Takie dwutorowe prowadzenie narracji łatwo popsuć, ponieważ jedna linia fabularna bardzo szybko może połknąć drugą. To wprowadziłoby spory chaos do opowieści. Na szczęście w tym wypadku tak się nie stało. Szkoda tylko, że pod koniec, jak wspominałem wyżej, mamy więcej rozsupłanych rzeczy niż tych zawiązanych. W 1. sezonie jakoś zgrabniej wszystko się zamykało. W tym wypadku dostajemy za dużo otwartych furtek.

2. sezon “Odwilży” to nadal kawał dobrego, mrocznego kryminału. Jednak nowa odsłona ma również swoje narracyjne mankamenty. Myślę, że lepiej sprawdziłaby się zamknięta historia, niż na siłę układanie pionków pod 3. sezon.

Ocena:
Podziel się

DODAJ KOMENTARZ


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

secretcats.pl - tworzenie stron internetowych